30.09.2004 :: 13:25
Hej!! Własnie wrocilam z odwolanych zawodow :D:D Ale sie ciesze... a było to tak... Pojechalismy o godzinie 11.15 autobusem. No i jedziemy(od rana padalo, tnz. kropilo)..no i dojezdzamy na przystanek kolo 28 szkoly. No i nagle Kalina mowi, ze sa zawody odwolane :P:P No to Szachniewicz(nauczyciel ;/) moiw: "Przechodzimy na druga strone i wracamy do szkoly" wszyscy usmiechy na twarzach :) ja tez sie ciesze...no i pozniej mielismy do wyboru, czy zostac w budzie na lekcjach czy isc w chate ;) no i wiadomo co kazdy wybral :):):) wiec jestem w domciu:):):)